Użytkownik "Stokrotka" <o...@a...pl> napisał w wiadomości
news:hab419$hd4$1@news.onet.pl...
> 4 ziemniaki , obierasz, kroisz na frytki.
> 1-2 kostek smalcu

SMALCU??? do frytek??? OMG!!! Na dodatek 2 kostki na 4 pyrki! A potem
pewnie wstawić do lodóweczki i niech czeka na kolejne smażonko?
A ziemniaczki tak bez mycia? Po pokrojeniu też nie płuczemy?

> rozpuszczasz w garnku

Rozpuścić można w wodzie, acetonie, alkoholu lub innym rozpuszczalniku.
Garnek jest słabym rozpuszczalnikiem. Zaryzykuję stwierdzenie, że
praktycznie żadnym.

> i doprowadzasz do wysokiej
> temperatury

Tia, zapewne intensywnie się w nią wpatrując.
Przypominasz mi przepis na zupce Knorra: "mieszając doprowadzić do
wrzenia", ale ani słowa o tym jak szybko trzeba mieszać, by zawrzało.

> (jak wpadnięta frytka bąbelkuje, to jest ok).

Yhy, wrzucasz i słyszysz, czy woła o pomoc czy od razu bąbelkuje.

> Smażysz 5-12 minut na złoty kolor , partiami (zwykle pierwszą partię
> dłużej).
> Łowisz tym czym łowi się np. makaron (taka dziurawa, płaska hohla).
> Solisz na tależu. Jesz.
> (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)

A po czym ta twoja nowa ortografia poznaje, kiedy zamienić rz na sz a
kiedy na ż? Jeż na talerzu?