Data: 2016-06-16 00:05:21
Temat: Re: Jak walczyć ze strachem?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 15 Jun 2016 20:07:23 +0200, samya napisał(a):
> ----- Original Message -----
> From: "Ikselka" <i...@g...pl>
> Newsgroups: pl.rec.kuchnia
> Sent: Wednesday, June 15, 2016 4:58 PM
> Subject: Re: Jak walczyć ze strachem?
>>>> W dodatku wobec takiej krytyki p. Ziobry ze strony samyi to dziwne, że,
>>>> w
>>>> swej obecnej sytuacji materialnej, kiedy (zapewne) zarabia ona
>>>> wielokrotnie
>>>> mniej niż on, ona nawet nie zakłada najmniejszego choćby datku
>>>> charytatywnego ze swej strony z powodu tychże wielokrotnie mniejszych
>>>> możliwości - a przecież jej zlecenie stałe mogłoby być odpowiednio
>>>> mniejsze, niż zlecenie pana Ziobry, co nie znaczy, że taka "mała" pomoc
>>>> jest bez znaczenia dla kogoś, kto np nie ma na chleb! Można przecież
>>>> pomagać nawet samemu będąc w gorszej sytuacji materialnej, bez czekania
>>>> na
>>>> lepsze zarobki i porównywania swych na wodzie pisanych zamiarów z
>>>> faktami
>>>> dokonanymi u p. Ziobry, po prostu zachowując odpowiednią skalę swego
>>>> datku.
>>>> Przypowieść biblijna o wdowim groszu uczy, że grosz dany ze szczerego
>>>> serca
>>>> przewyższa wagą intencji górę złota od bogacza 333333-]
>>>
>>> Wypowiadasz sie o sprawach, o ktorych nie masz i nie mozesz miec pojecia,
>>> ale to juz chyba nikogo na grupie nie zaskakuje :)))
>>> Oczywiscie wiesz, jaka jest moja sytuacja materialna i oczywiscie wiesz,
>>> ze
>>> nie zakladam, cytujac: "najmniejszego choćby datku charytatywnego ze swej
>>> strony z powodu tychże wielokrotnie mniejszych możliwości ".
>>
>>
>> Ano nawet nie zakładasz: "Gdybym zarabiala tyle, co "miniminister" Ziobro"
>> - w domyśle: to bym dała 3-]
>
> Twoim i tylko Twoim domysle.
> Niestety, Twoje myslenie czesto jest bledne, co gorsza, wielokrotnie nie
> chcesz tego przyjac do wiadomosci, mimo racjonalnych argumentow wielu osob z
> grupy. Popadasz w poczucie nieomylnosci, a stad juz tylko krok do
> smiesznosci :)
> Nie znasz mnie, stanu mojego konta, rodzaju przelewow, ktore wykonuje, ani
> tez ich odbiorcow. Ale Ty wiesz :) Bo sie domyslilas :) Genialne.
>
>>
>>> Usmialam sie, ale tak naprawde to Ci szczerze wspolczuje :))
>>
>> Czego?
>
> Wlasnie tgo poczucia nieomylnosci, ktore niejednokrotnie juz sprowadzilo
> Ciebie i Twoj tok myslenia na manowce.
>>
>>> Ktos, kto naprawde chce pomagac i to robi, raczej sie tym nie chwali
>>
>> Powiedz to wszelkim fundacjom, w tym jakże naprawdę to robiącemu Owsiakowi
>> 33333-]
>>
>
> Wlacz wreszcie myslenie. Naprawde trzeba Ci tlumaczyc na czym polega roznica
> miedzy tym, kto daje z wlasnej kieszeni wlasne pieniadze (i absolutnie nie
> potrzebuje rozglosu, chyba, ze nie robi tego z potrzeby serca tylko dla
> uznania), a fundacją, ktora je zbiera od ludzi i przekazuje potrzebujacym ?
> I chcac zebrac jak najwiecej MUSI sie reklamowac ?
>
>
Cóż, może teraz Ty włączysz swoje? - ktoś, kto stoi na tzw świeczniku, aby
skutecznie dać przysłowiowy przykład z góry idący, TEŻ MUSI się reklamować.
|