Data: 2015-02-16 19:53:55
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:54e2382f$0$2173$65785112@news.neostrada.pl...
>> Ale ja wiem, gdzie! - moje "problemy z komunikacją" polegają na tym, że
>> uznaję za jedyny za właściwy "balans", w którym mężczyzna jest
>> wojownikiem, a nie ten, gdzie mężczyzna przychodzi do domu z... patelnią.
:-)))))) Dobre! Dawno tak nie parsknąłem... Pojawił się taki obraz:
Mąż wojownik a żona, Chałka Parzona, jest wątłą księżniczką z wieży :-)
> Ja tam już z jaskini dawno wyszłam. I nie obrażam się, że mamut nie jest
> włochaty, a czasem przyjmuje formę patelni. Przyjmuję też do wiadomosci,
> że inni żyją inaczej, niż ja, mają inne priorytety, inne zwyczaje, i to
> nie
> czyni ich gorszymi. Nawet nie będę wydziwiać, jak facet będzie zarabiał
> jako
> kucharz, a kobieta będzie bizneswomen, zamiast zająć się garami. I nie
> będe
> im wyznaczać jedynie słusznych balansów.
O to, to...
|