Data: 2014-11-04 22:27:38
Temat: Re: Karmel
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-11-04 17:35, Jarosław Sokołowski pisze:
> Jednak zazwyczaj wiadomo, jak co jest robione. I z czego. Te sławetne
> firmowe tajemnice przeważnie odnoszą się do tego, że coś mieszano w
> beczce koloru niebieskiego łoptą w lewą stronę (a konkurencja miesza w
> prawą stronę i ma beczkę czarną, więc ma gorsze efekty).
Podejrzewam, że tak to wygląda w większości wypadków, ale nie znam się
na tym.
> Żeliwo szkliwione, tak z opisu wnioskuję. Dość stary pomysł.
Producent podaje, że stal + ceramika.
> Gdybym miał się przejmować tym, co w starych dobrych czasach można
> było spotkać wśród składników emalii, to bym się chyba na jakąś
> chorobę nerwową wykończył. Przecież też kiedyś z takich garów jadałem,
> jak wszyscy. Ale nie dlatego nie chce z nimi mieć więcej do czynienia,
> bo mogą mnie otruć -- po prostu nowe powłoki są kilka klas lepsze.
> Fakt, że współcześni "zjadacze chleba" często czują się przytłoczoni
> dzisiejszym światem -- tak niewiele z niego rozumiją. Dyć od tego
> wszystkiego kury mleka nie dają, a krowy nieść się przestają!
Gdyby w ogóle człowiek miał się przejmować tym, co mu wokół potencjalnie
zagraża, to by zwariować musiał.
Ewa
|