Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!.POSTED!not-for-mail
From: Paulinka <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: O zachowaniu się przy stole
Date: Mon, 16 Jan 2012 20:24:20 +0100
Organization: ATMAN - ATM S.A.
Lines: 42
Message-ID: <jf1th7$tnu$2@node2.news.atman.pl>
References: <jf0uu2$hfu$1@news.icm.edu.pl> <jf0vr6$t25$1@inews.gazeta.pl>
<jf122o$nrt$1@news.icm.edu.pl> <jf12bq$t25$3@inews.gazeta.pl>
<jf12kb$ojq$2@news.icm.edu.pl> <jf12n2$mg$1@node2.news.atman.pl>
<jf139l$r33$1@news.icm.edu.pl> <jf13g3$mg$6@node2.news.atman.pl>
<jf13oc$rlf$2@news.icm.edu.pl> <jf14cv$t25$6@inews.gazeta.pl>
<jf14pb$u5q$1@news.icm.edu.pl> <jf16p2$v5p$1@speranza.aioe.org>
<jf18mh$6n8$2@news.icm.edu.pl> <jf19fm$6pd$1@speranza.aioe.org>
<jf1brb$dft$1@news.icm.edu.pl> <jf1hm3$t3a$1@speranza.aioe.org>
<jf1khl$e3$1@news.icm.edu.pl>
<1j5lz8vjx660n$.5ervwhw1mxi3$.dlg@40tude.net>
<jf1s8o$tnu$1@node2.news.atman.pl>
<gyz2dtxya5rz.z3v3harpxtuv$.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: host-188-122-10-237.finemedia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1326741863 30462 188.122.10.237 (16 Jan 2012 19:24:23
GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 16 Jan 2012 19:24:23 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.24 (Windows/20100228)
In-Reply-To: <gyz2dtxya5rz.z3v3harpxtuv$.dlg@40tude.net>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:341065
Ukryj nagłówki
XL pisze:
> Dnia Mon, 16 Jan 2012 20:02:45 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Mon, 16 Jan 2012 17:51:03 +0100, medea napisał(a):
>>> Dlatego cóż, skoro w tak obytym towarzystwie spożywającym tak wyszukane
>>> potrawy miałaś tak wielki problem po prostu ze wstaniem zza stołu i
>>> pójściem siku, podsumowując posłużę się cytatem z Twej wypowiedzi -
>>> "pozostaje tylko współczuć ci towarzystwa, w jakim się obracasz."
>>> 3-)
>> Ja nie Ewa, ale Ci odpowiem. Nie widzisz postów L., a Ewa konsekwentnie
>> pozostawia z nich tylko w miarę nadające się do cytowania szczegóły. Nie
>> chodziło ani o wyszukane potrawy, ani o wyszukane towarzystwo, chodziło
>> o wyjaśnienie chamowi szczegółów, których i tak nie zrozumiał, za to
>> ulżył sobie, ubliżając aż miło.
>
> Cytat z L. w poście Ewy oraz jej wypowiedź były tylko pretekstem do tego,
> co chciałam napisać już po jej pierwszym poście w tym wątku. Właściwie
> należy moją wypowiedź odnieść do tegoż pierwszego posta.
> W zyciu nie pomyślałabym, że można mieć taki wielki problem siedząc w
> najbardziej nawet ciasnej knajpie z normalnymi, cywilizowanymi ludźmi.
> Oczywiście nie jest to wytykanie czegokolwiek Ewie, tylko towarzystwu.
> Ewie to ja po prostu współczuję takiego towarzystwa - była zaproszpona, nie
> miała wpływu na to, jaka jest organizacja przyjęcia - no ale przecież nie
> została zaproszona przez obcych ludzi, zupełnie z nią niezwiazanych.
> Zdarzyć się też moze, ze siedzimy przy stole z ludźmi, z którymi nigdy
> dotąd się nie zetknęliśmy, no ale przecież zawsze obowiazują pewne zasady.
> No nie mogę przeżyć po prostu, że ktoś mógł siedzieć przy stole i nie
> (chcieć) zauważać jej zamiaru wstania zza tegoż - aż musiała radzić sobie
> wysunieciem stolika w celu skutecznego wydostania się!!!
Ikselka, ale Ewa wybrała IMO najprostsze i najwłaściwsze rozwiązanie w
tej sytuacji, poprosiła współbiesiadnika, żeby odsunąć stolik i
swobodnie się wydostała, zamiast przepraszać rządek osób i robić
zamieszanie. Ewa nie pisała NIC o jakiejś deprymującej sytuacji, z
której musiała wyjść, tylko podała przykład, jak poradziła sobie z
problemem, a przy okazji zapytała nas na grupie, jak my byśmy to rozwiązali.
Po co Ty to tak demonizujesz?
--
Paulinka
|