Data: 2005-06-09 15:08:43
Temat: Re: Odpowiedzialność rodziców za szkody
Od: "Old Rena" <o...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Roman G. <r...@g...pl> napisała:
> Dnia Thu, 9 Jun 2005 11:16:06 +0000 (UTC), Old Rena napisał(a):
>
> > art.427 k.c. i wyraźnym wskazaniem winy nauczycielki
>
> Co do ogłnej zasady zgadzam się - formalnie dziecko było pod opieką szkoły.
> Gdzie jednak widzisz winę nauczycielki? Bo w mojej ocenie zdarzenie było
> tylko wynikiem nieszczęśliwego zbiegu okoliczności.
Faktycznie się zagalopowałam w pośpiechu, nie "winy" w sensie prawnym, miałam
na myśli niedopatrzenie - Orka pisała, że np. przed wf-em dzieci oddają
nauczycielowi na przechowanie takie rzeczy, jak ozdobny łańcuszek . Powinno
być +/- tak: "i wyraźnym wskazaniem konkretnej nauczycielki, pod której
nadzorem były dzieci naówczas" plus ewentualna podpowiedź na przyszłość, by
przed zabawami ruchowymi dzieci oddawały nauczycielce ozdoby i inne
przedmioty mogące ulec przypadkowemu zniszczeniu.
A zniszczenie, jak to podczas zabawy, przypadkowe.
--
Old Rena
[Renata Gierbisz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|