Data: 2012-03-09 21:46:19
Temat: Re: Parowar - refleksje.
Od: "Szpilka" <s...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <d...@n...pl> napisał w
wiadomości news:4f5a4da0$0$26690$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik Szpilka napisał:
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1ad9zjkqtz6ev$.1732ln81523xr.dlg@40tude.net...
>> Ziemniaki - absolutne nieporozumienie, szkliste, zupełny brak
>> puszystości,
>> przesiąknięte i ociekające wilgocią. Czyli - gotuję je nadal tradycyjnie.
>
> A ja dopiero odkryłam niesamowity smak ziemniaka własnie z parowara.
> Jestem zachwycona. Gotowane z wody traca wszystko co w nich najlepsze.
Ziemniak to co najlepsze traci (w kolejności) przez:
- obieranie (w skórce jest mnóstwo smaku)
- gotowanie w wodzie (spora część smaku zostaje w wodzie a nie w
ziemniakach)
- solenie w trakcie gotowania (sól tę resztkę smaku radykalnie zabija).
----------------------------------------------------
-------------------------
Bez obierania to tylko te młode.
Do parowara ich nie solę.
Ewentulanie sos jogurtowo-majonezowy.
Mniam.
A jeszcze przy gotowaniu w wodzie to zawsze zalewam ziemniaki wrzątkiem.
Podobno dużo dobrego w nich zostaje dzięki temu :-)
Sylwia
|