Data: 2012-03-09 22:09:52
Temat: Re: Parowar - refleksje.
Od: Anai <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 09.03.2012 23:07, medea pisze:
> W dniu 2012-03-09 22:39, Ikselka pisze:
>> Bo ryż do mojej "chińszczyzny" to ja muszę w piekarniku, nie ma przeproś.
>
> Jak chcesz. Mnie nigdy nie wyszedł taki fajny ryż na sypko, jak w
> parowniku. Potem go wrzucam do warzyw i mięsa na patelnię, i mam gotowy
> obiad. Zresztą ulubiony mojej córki.
Na parownikach się nie znam, ale ryż do chińszczyzny nie powinien być sypki.
--
Pozdrawiam
Anai
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** http://photo-of-anai.gu.ma/ *****
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
|