Data: 2010-03-05 21:48:21
Temat: Re: Płeć wołowiny [?] ;)
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 05 Mar 2010 21:46:48 +0100, medea napisał(a):
> Zgodzę się, że przyrządzenie dobrej potrawy z wołowiny to niezła sztuka
> (przynajmniej dla mnie), a właściwie loteria, bo zależy na co się trafi
> przy zakupie. Faktem jest, że ostatnio coraz częściej zdarza mi się
> kupić dobrą wołowinę, ale niekoniecznie na steki. Podobnie jak XL, ja
> też ostatnio poluję na ładną pręgę, z której wychodzi rewelacyjny
> gulasz, takiego nie zrobi się z kawałka tzw. wołowiny pieczeniowej, bo
> jest zbyt włóknista, choćby na surowo wyglądała pięknie jak nie wiem co.
> Nawet dobrych zrazów zawijanych mi się ostatnio nie udaje zrobić.
>
Trzeba znaleźć sklep sieciowy, małej rodzinnej firmy - w takich sklepach
dba się o asortyment i jakość mięsa.
Ostatnio nawet w kieleckich Społem'owskich sklepach się poprawiło - idę i
zamawiam np pręgę czy polędwicę (czy coś innego) na konkretny dzień. Jak
nieładne, to po prostu nie biorę, a i sprzedawczynie same się starają
zmotywować dostawcę do przywiezienia ładnego i dobrej jakości mięska. To
samo zresztą w mojej ulubionej sieci sklepów "Kamiński" - a co, polecam z
czystym sumieniem, to moi znajomi oczywiście i nie będę ukrywała tego, bo
dobrej reklamy godni.
--
Ikselka.
|