Data: 2007-03-12 16:32:51
Temat: Re: Problem blizniaczy
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dorota" <dorota@_PULAPKA_message.pl> napisał w wiadomości
news:45f55f96$1@news.home.net.pl...
> Mam jeszcze drugą obserwację, tu co prawda nie bliźnięta i nie
> podstawówka, ale dwie siostry rok po roku w gimnazjum. Starsza poszła i
> poczuła sie dorosła i mądra, do jakiej to szkoły ona chodzi.
> Rok później do tej samej szkoły poszła młodsza i sie okazało, ze radzi
> sobie lepiej, koleżanki starszej tez sie z nią przyjaźnią. Na to starsza
> zamknęła się w sobie, zbuntowana strasznie sie zrobiła, prawie przestała
> sie uczyć. Siostrze nie mogła dorównać, więc postanowiła pokazać, ze
> owszem jest gorsza, ale to dlatego, ze szkołę olewa, a nie, że nie daje
> rady.
> Po roku młodsza,za namową rodziców zmieniła gimnazjum i ze starszą
> skończyły sie kłopoty.
IMO całkowicie błędna diagnoza problemu...
Może dla młodszej to lepiej, że zmieniła szkołę, ale to co się dzieje ze
starszą nie ma wiele wspólnego z tym, co się dzieje z młodszą... BTW z
młodszą w drugiej klasie, na dodatek po zmianie szkoły nie było problemów?
--
Pozdrawiam
Joanna
http://www.jduszczynska.republika.pl/
|