Data: 2015-02-14 08:40:06
Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 13 Feb 2015 16:10:08 -0600, Pszemol napisał(a):
> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1g2s9tiibpzlw$.s75r8irg9xef$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 13 Feb 2015 13:28:28 -0600, Pszemol napisał(a):
>>
>>> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
>>> news:mcfms8vqeg2i$.quwk441w8lyc$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Fri, 13 Feb 2015 12:46:01 -0600, Pszemol napisał(a):
>>>>
>>>>>> a już w dodatku (o zgrozo!) rzeczywi÷cie "Francuzi tłumnie siý jýzyka
>>>>>> polskiego uczyli":
>>>>>> "(...)w 1840 roku obj˘ł katedrý jýzyków słowiańskich w Collčge de
>>>>>> France,
>>>>>> (...) Na wykłady Mickiewicza uczýszczało wielu znanych twórców,
>>>>>> działaczy
>>>>>> i my÷licieli, w tym George Sand[19]." (za Wiki)
>>>>>
>>>>> Ja znam osobiście osobę która studiowała japonistykę w Polsce,
>>>>> co wcale nie znaczy że Polacy się tłumnie języka japońskiego uczą.
>>>>
>>>> JEDNĄ? - no to fakt, jedna nie znaczy. Ale wiesz, JEDNAK się tłumnie
>>>> uczą:
>>>> http://tiny.pl/q3wcz
>>>> Znasz może kursy, które trwają pomimo braku kursantów?
>>>
>>> Ty jednak masz poważny problem z wyciąganiem wniosków z argumentów.
>>
>> Z wyciąganiem wniosków, jakich OCZEKUJESZ - na pewno.
>
> Dokładnie. Nie bardzo wiem jak mam pisać żeby do nawet Ciebie trafiło.
> Musiałbym każde zdanie obkładać 2-3 zdaniami tłumaczenia którego
> inni grupowicze tutaj zdecydowanie nie potrzebują... Jesteś wyjątkowa :-)
Owszem, w tym towarzystwie jak widzę niestety jestem, czym jestem
zszokowana wręcz. Tzn tym, że ani Ty, ani (Twoi raptem trzej) "inni
grupowicze" z pogardą piszący o "słowiańskim Mickiewiczu" CZYLI nie mający
jak i Ty bladego pojęcia o jego poezji wydawanej na łamach europejskich
czasopism i przez europejskich wydawców, czyli nie mający bladego pojęcia o
tak wszechznanej sprawie jak pół zycia Mickiewicza spędzone w Paryżu,
zapewne tak samo jak Ty nie mają pojęcia i o ówczesnym znaczeniu słowa
"marny", jak też o obliczaniu ad hoc objętości własnego garnka czy też o
zasadzie działania rozgałęźnika do prądu. Rozmowa z Tobą mnie już za bardzo
męczy, abym chciała ją ciągnąć, bez końca i co krok musząc wyjaśniać
PODSTAWY WIEDZY OGÓLNEJ, uważane tutaj za jakieś niewiadomoco. To mnie
wręcz krępuje.
|