Data: 2015-02-14 09:14:39
Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2015-02-14 08:40, obywatel XL uprzejmie donosi:
> Dnia Fri, 13 Feb 2015 16:10:08 -0600, Pszemol napisał(a):
>> "XL"<i...@g...pl> wrote in message
>> news:1g2s9tiibpzlw$.s75r8irg9xef$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Fri, 13 Feb 2015 13:28:28 -0600, Pszemol napisał(a):
>>>> "XL"<i...@g...pl> wrote in message
>>>> news:mcfms8vqeg2i$.quwk441w8lyc$.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Fri, 13 Feb 2015 12:46:01 -0600, Pszemol napisał(a):
>>>>>
>>>>>>> a już w dodatku (o zgrozo!) rzeczywi÷cie "Francuzi tłumnie siý jýzyka
>>>>>>> polskiego uczyli":
>>>>>>> "(...)w 1840 roku obj˘ł katedrý jýzyków słowiańskich w Collčge de
>>>>>>> France,
>>>>>>> (...) Na wykłady Mickiewicza uczýszczało wielu znanych twórców,
>>>>>>> działaczy
>>>>>>> i my÷licieli, w tym George Sand[19]." (za Wiki)
>>>>>>
>>>>>> Ja znam osobiście osobę która studiowała japonistykę w Polsce,
>>>>>> co wcale nie znaczy że Polacy się tłumnie języka japońskiego uczą.
>>>>>
>>>>> JEDNĄ? - no to fakt, jedna nie znaczy. Ale wiesz, JEDNAK się tłumnie
>>>>> uczą:
>>>>> http://tiny.pl/q3wcz
>>>>> Znasz może kursy, które trwają pomimo braku kursantów?
>>>>
>>>> Ty jednak masz poważny problem z wyciąganiem wniosków z argumentów.
>>>
>>> Z wyciąganiem wniosków, jakich OCZEKUJESZ - na pewno.
>>
>> Dokładnie. Nie bardzo wiem jak mam pisać żeby do nawet Ciebie trafiło.
>> Musiałbym każde zdanie obkładać 2-3 zdaniami tłumaczenia którego
>> inni grupowicze tutaj zdecydowanie nie potrzebują... Jesteś wyjątkowa :-)
>
> Owszem, w tym towarzystwie jak widzę niestety jestem, czym jestem
> zszokowana wręcz. Tzn tym, że ani Ty, ani (Twoi raptem trzej) "inni
> grupowicze" z pogardą piszący o "słowiańskim Mickiewiczu" CZYLI nie mający
> jak i Ty bladego pojęcia o jego poezji wydawanej na łamach europejskich
> czasopism i przez europejskich wydawców, czyli nie mający bladego pojęcia o
> tak wszechznanej sprawie jak pół zycia Mickiewicza spędzone w Paryżu,
> zapewne tak samo jak Ty nie mają pojęcia i o ówczesnym znaczeniu słowa
> "marny", jak też o obliczaniu ad hoc objętości własnego garnka czy też o
> zasadzie działania rozgałęźnika do prądu. Rozmowa z Tobą mnie już za bardzo
> męczy, abym chciała ją ciągnąć, bez końca i co krok musząc wyjaśniać
> PODSTAWY WIEDZY OGÓLNEJ, uważane tutaj za jakieś niewiadomoco. To mnie
> wręcz krępuje.
Foch?
Trzaśnięcie drzwiami?
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
|