Data: 2015-02-14 14:46:29
Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2015-02-14 07:46, obywatel bbjk uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-02-13 o 23:20, Jarosław Sokołowski pisze:
>
>> Określenie "puchy marne", tak właśnie frazeologicznie potraktowane,
>> znam z czasów dawnych, a nawet bardzo dawnych. Opisywało się w ten
>> sposób poślednie gatunki konserw, z których chyba najłatwiej dostępnym
>> był "pasztet kielecki" wtajemniczonym znany również jako "jad kielecki".
>
> Jadu kieleckiego w wydaniu zapuchowanym nie znam, ale wsio w pieriedi,
> jak mawiają pobratymcy.
> Ludka tutaj rzeczywiście brakuje, jednak ostatnio go gdzieś widziałam
> wirtualnie, może na grupie tłumaczy? A tutaj, cóż mówić.
Bo ileż można jeść ten pasztet. Zgagi się można dorobić jeszcze.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
|