Data: 2006-09-24 09:04:06
Temat: Re: Pryskający olej
Od: rAzor <o...@...zeby.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Beata napisał:
> Witam!
>
> Kiedyś smażyłam na Ramie. Miało to tę zaletę,
> że po włożeniu do rozgrzanej Ramy np. kawałka
> umytego mięsa nie występowało rozpryskiwanie
> się tłuszczu.
> Teraz staram się smażyć na oleju, bo to podobno
> zdrowsze. Jest z tym jednak wielki problem -
> gorący olej rozpryskuje się tak, że mam potem
> do umycia wszystko co znajduje sie wokół płyty.
> Zdarza się także, że ulegam poparzeniu rozpryskującym
> się olejem.
> Od czasu do czasu oglądam programy kulinarne w telewizji
> i z zazdrością widzę jak prowadzący najpierw zaznacza,
> że olej bądź oliwa musi być mocno rozgrzany, a potem
> wkłada coś na patelnię (co wcale nie jest suche) i jakoś
> jemu olej się nie rozpryskuje. Tylko delikatnie zaskwierczy.
> Od czego to zależy - rodzaju kuchenki/płyty, rodzaju patelni
> czy rodzaju oleju bądź oliwy?
> Czy ktoś zna na to jakiś sposób?
> Będę wdzięczna za rady.
>
> Pozdrowienia
> Beata
>
Dobrze rozgrzany nie oznacza temperatury 300 stopni. ;)
Jak yuras juz pisał - musi być sucho, a ja robie tak, że kiedy olej
zaczyna się rozgrzewac wrzucam do niego kawalątek tego czegoś do
smażenia i obserwuję kiedy zacznie milutko skwierczeć i lekko pływać w
kąpieli bąbelków. Wtedy praktycznie można wrzucać - nie czekać az sie
ten kawalątek zwęgli, bo wtedy olej już moze mieć faktycznie temperaturę
lawy.
--
rAzor
----------------------------------------------------
------------
Z lewicą się nie dyskutuje.
Do lewicy sie strzela w obronie własnej.
|