Dnia Wed, 21 Jan 2009 12:20:55 +0100, Misiek napisał(a):

> Użytkownik "Roman Rumpel" <r...@s...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:gl6t3o$897$1@news.onet.pl...
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 20 Jan 2009 21:07:34 +0100, Als napisał(a):
>>>
>>>> Od razu się przyznam - lubię tatara. Nie jest to dla mnie problem, dla
>>>> otoczenia też to nie jest obciążeniem. Ale dzisiaj (przy okazji jedzenia
>>>> tegoż) naszła mnie taka refleksja - jak NAPRAWDĘ powinno się przyrządzać
>>>> tatara? W różnych lokalach podają różne dodatki, na dodatek bazując na
>>>> różnych gatunkach wołowiny.
>>>
>>> :-O
>>> O nie, co to, to nie: musi być koniecznie polędwica, końskiej co prawda
>>> nie uświadczysz, no ale wołowa.
>>>
>>
>> Co to to nie
>>
>> Tatar ma dużo więcej smaku i charakteru, gdy jest z ligawy, albo zrazowej.
>>
>
> O szlachetnosci tatara swiadczy wlasnie to, ze jest z poledwicy wolowej..
> Najszlachetniejszej czesci wolu :-)

Właśnie to jest klasyczny tatar :-)

> Niektorzy dodaja jeszcze szprotki wedzone.. to tak a propos... ja osobiscie
> dodaje jeszcze odrobinke maggi lub sosu sojowo-grzybowego (wtedy nie daje
> soli).
> I pieprz oczywiscie... (niektorzy daja pieprz bialy).

Ja daję biały, bo jest łagodniejszy.