Data: 2003-08-25 10:32:22
Temat: Re: Pstrąg
Od: maruda - Ryszard <maruda_smurf@#gdynia.mm.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2003-08-24 22:58, osoba przedstawiająca się jako 'Sabinka'
zechciała zauważyć:
> On 24 Aug 2003 20:23:29 +0200, "" <h...@W...pl> wrote:
>
>>A uczył cie ktoś że o gustach sie nie dyskutuje? chyba nie a pozatym to moja
>>sprawa jak przyprawiam rybe jeżeli JA ja zjem, klientom moge zrobić jak chcą
>>ale JA sobie robie inaczej.
>
> Nie denerwuj sie. WLos juz jest taki ze nie wazne dla niego co komu
> smakuje ale co jak powinno byc. Tak juz ma.
>
To chyba dobry zwyczaj. Warto spróbować prawdziwych, oryginalnych
potraw, żeby dowiedzieć się co i jak piwnno smakować. Mogę i owszem
zachwalać "kawior", ale jaki to ma sens, jeżeli nigdy nie próbowałem
oryginalnego, rosyjskiego. Przygotwany klasycznie, świeży pstrąg to
punkt odniesienia, wzorzec. Trzeba gwoli solidności z wzorcem się
zapoznać, żeby móc tworzyć i opiniować wariacje kuchenne tegoż wzorca.
Bo inaczej uznamy, że najlepszy na świecie jest żurek instant firmy X.
A jedliśmy kiedyś własny, przygotowany wg klasycznej receptury?
R.
|