Data: 2012-08-21 11:07:27
Temat: Re: Roztwór do piersi z kurczaka
Od: "Justyna Vicky S." <v...@t...poczta.bez.gazeta.tego.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ed" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:k0v8h2$cq3$1@usenet.news.interia.pl...
>W dniu 2012-08-20 13:40, Bożena pisze:
>> "Ed" <e...@i...pl> wrote in message
>> news:k0suna$dd1$1@usenet.news.interia.pl...
>> |
>> | No właśnie coś mi tu nie gra, bo moje po 1,5h wcale nie są suche.
>> | Wydaje mi się, że z tym 20-30 min czasem pieczenia to żartujecie sobie
>> | ze mnie, ale co tam będę Wam żałował :)
>> | I tak to sprawdzę ;>
>>
>> Spawdź :)
>> Podpiszę się pod tym, co piszą dziewczyny - około pól godziny w 170-180
>> stopniach w zupełności wystarczy, tylko wkładaj do gorącego piekarnika.
>> Ogólnie mięso drobiowe jest gotowe w chwili, gdy w najgrubszym miejscu
>> osiągnie temperaturę ok. 72-75C. Jeśli masz termometr do mięsa, to możesz
>> posługiwać się nim - po 1-2 próbach będziesz mógł idealnie dobrać
>> parametry.
>>
>> Bożena.
>
> No proszę, to jest nawet termometr do mięsa?
> Co prawda nie mam, ale na pewno go sobie jakoś zorganizuję :)
>
Owszem jest coś takiego jak termometr do mięsa. Sama tż go nie posiadam.
Piekę mięsa "na oko" i jak do tej pory nie miałam wpadki by coś się nie
dopiekło. Chociaż na początku zdarzyło mi się wysuszyć pieczone mięso. Ale
po kilku razach to już naprawdę piecze się "na oko"
Pozdrawiam
--
Justyna Vicky S.
|