Data: 2024-03-24 09:20:14
Temat: Re: "Schabowe"
Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 24.03.2024 o 08:52, Trybun pisze:
> W dniu 22.03.2024 o 14:33, Wiesiaczek pisze:
>> W dniu 22.03.2024 o 07:00, Trybun pisze:
>>> W dniu 20.03.2024 o 17:18, Robert Wańkowski pisze:
>>>> W dniu 20.03.2024 o 14:11, Trybun pisze:
>>>>> W różnych quizach dotyczących czasów PRLu, często jest pytanie o
>>>>> "schabowe z mortadeli". Mimo że pamiętam tamte czasy nigdy o czymś
>>>>> takim nawet nie słyszałem. A jaka jest Wasza wiedza na ten temat,
>>>>> Szanowni Grupowicze?
>>>>
>>>> W panierce wszystko da się zjeść.
>>>>
>>>>
>>>> Robert
>>>
>>> Ale nie do wszystkiego pasuje. Np grzyb sowa/kania w panierce to
>>> pomyłka, bo ta pełnie smaku uzyskuje po przypieczeniu. Niektórzy
>>> także panierują np naleśniki, ale raczej smaku im to nie dodaje.
>>
>> A ja lubię panierowane kanie i często je jadam.
>> Smak jest dosyć względnym atrybutem, i może dlatego mi smakuje:)
>> Niektórzy to nazywają "schabowym z lasu", i coś w tym jest.
>>
>> Naleśniki nadziane farszem (kapusta mięso, jaja etc.) panierowane i
>> podsmażane to nic innego jak krokiety lub paszteciki, doskonałe do
>> czerwonego barszczu. Trudno powiedzieć, że im to smaku nie dodaje.
>>
>> Co do tematu, to nigdy nie miałem okazji spróbować panierowanej
>> mortadeli, czego serdecznie żałuję :)
>>
>
> Skoro Ci takie lepiej podchodzą. Ale chociaż kiedy spróbuj jak smakują
> takie bez otoczki, przypieczone. Bo, akurat moim zdaniem takie w otoczce
> sporo tracą z swoich walorów smakowych.
> Nikt z zapytanych o czymś takim jak schabowy z mortadeli ( w odróżnieniu
> od tych z kani) nie słyszał, a więc zdanie o popularności tego dania to
> tylko najwyraźniej czysty wymysł antyPRLowskiej propagandy.
Też mam takie wrażenie.
Chociaż spotkałem się z panierowanym serem podsmażanym, więc może i ktoś
spróbował podsmażyć mortadelę?
Wśród moich znajomych jednak takich nie spotkałem.
--
Wiesiaczek - dziś z DC
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!
Wolę Rosję jako wroga niż Ukrainę jako przyjaciela.
|