Data: 2010-12-21 20:13:26
Temat: Re: Sernik z Marsa
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
>>>>>> Witam,
>>>>>>
>>>>>> Porywam się trochę z motyką na słońce i zamierzam na święta zrobić ciasto.
>>>>>> (...)
>>>>> To, co opisujesz, to nie jest ciasto.
>>>> I co w związku z tym?
>>>>
>>>>>> przywieźć na święta do domu coś słodkiego
>>>>>> wykonanego moimi rekami i innowacyjnego :)
>>>>> O właśnie - to jest "coś słodkiego", innowacyjność też raczej
>>>>> problematyczna, są setki podobnych ciapanin. Nie nazywaj tego ciastem.
>>>> Pozwól, że sama zdecyduję, jak będę nazywała wykonywane przez siebie
>>>> potrawy.
>>>> Miłośniczko cepelinów...
>>> Tylko polskich pyz, tylko.
>> A ile Cię ta wiedza wysłanych postów kosztowała...
>
> Przejęzyczenie, przejęzyczenie. Są tu spece od terminologii, ja tylko
> OPONUJĘ.
Ok., ok.
--
Paulinka
|