Data: 2000-05-17 08:09:43
Temat: Re: Smalec babci - jak?
Od: "macho" <p...@i...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
miesiącami przechowujesz........
tonę tego smalcu robisz? czy lodówka na kłódkę?
z mojego przepisu jeszcze nie ostygnie i już go nie ma,
a jak zwąchają, że robię smalec to ruch wokół kuchni jak na deptaku w Sopot,
nawet jamniczka bardziej skoczna się robi.....;-]
Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@w...net> napisał w wiadomości
news:3921C31C.62AADA00@west.net...
>
>
> Jarek Gala wrote:
>
> > Cześć,
> >
> > No właśnie, z czego i jak zrobić taki tradycyjny, babciny smalec ze
> > skwarkami? I jak go potem przechowywać?
> >
> > Z góry dzięki za rady.
> >
> > Smacznego.
> > Jarek
> >
> > --
> > Wysoka jakość, niskie ceny - http://rubikon.pl
>
> Kupujesz kawalek sloniny, ostrym nozem kroisz ja w paski, potem w drobna
> kostke, potem na malutkim ogniu wysmazasz az skwarki zaczna sie zlocic,
> mieszajac od czasu do czasu, najlepiej na zeliwnej patelni czy w ciezkim
> garnku. Mozesz przykryc ekranem przeciwpryskowym, ale nie pokrywka.
> Potem to juz kwestia decyzji: czy lubisz smalec czysty, czy skrzypiacy
> (skwarki w poznanskim nazywaja sie skrzyczki). Jesli czysty, to jeszcze
> plynny, cieply, przelewasz przez zlozona gaze czy kawalek plotna (np.
> rog starej, czystej poszewki), jesli ze skwarkami, to calosc przelewasz
> do suchego, cieplego sloja o niskim ksztalcie i szerokim otworze, z
> przykrywka. Ja trzymam moj w lodowce, miesiacami.
> Magdalena
>
|