Data: 2005-12-10 22:40:26
Temat: Re: Szkolny problem z wychowawcą - krew mnie zalała :( dłuuuuugie
Od: Eulalka <e...@l...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Roman G. napisał(a):
>>oczekując, że do środy pani dziecko przeprosi (z tym nie ustąpię, choćby i poszło
>>na miecze).
>
>
> Chcesz załatwić problem, czy upokorzyć kobietę?
>
Szczerze? Jedno i drugie. Dziecko nie jest obywatelem drugiej kategorii,
by pani mogła je bezkarnie upokarzać. A pomówienia w obecności całej
klasy (dwukrotne) było upokarzające.
Każdy może się zagalopować, każdy może czasem błędnie ocenic sytuację,
ale miarą tego, jakim się jest człowiekiem okresla tez umiejętność
powiedzenia "przepraszam".
Nie musi tego robić publicznie przy innych dzieciach, ale ma Martyne
przeprosić. Podobnie jak robię to ja, gdy niesłusznie ocenię sytuację.
Eulalka
|