Data: 2005-12-11 08:59:07
Temat: Re: Szkolny problem z wychowawcą - krew mnie zalała :( dłuuuuugie
Od: Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:dnfva2$omu$1@inews.gazeta.pl...
>
> "Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote in message
> news:439b78f0$1@news.home.net.pl...
> > Nauczyciel powinien pokazywać uczniom również to, jak
> > postępuje osoba dorosła i odpowiedzialna, gdy popełni błąd. Jak wyraża
się
> > szacunek do drugiej osoby w podobnej sytuacji i na czym polega właściwe
> > postępowanie, nie tylko wtedy, gdy wszystko idzie gładko, ale także
wtedy,
> > gdy się coś spartoli.
>
> Szkopuł w tym, że z opisu Eulalki wynika, ze ta pani wychowawczyni nie
jest
> ani dorosła (psychicznie) ani odpowiedzialna. Tym samym zmuszenie do
> przeprosin odbierze jako straszliwą ujmę na honorze. Z litości bym jej te
> przeprosiny odpuściła:)
Problem w tym, że dla rodzica powinno być najważniejsze dobro jego własnego
dziecka, a nie litość dla obcej baby.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|