Data: 2002-06-21 05:38:07
Temat: Re: Uklad w malzenstwie
Od: "Kinga" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Altie" <a...@y...com> napisał w wiadomości
news:3d1243c7.6362378@news.tpi.pl...
> Drodzy grupowicze,
>
> Jest. Taki problem: z jednym gosciem bierzemy sie
> za zakladanie firmy. Facet (mlody, dwadziescia
> kilka lat) jest generalnie bardzo rozsadny. Ale w
> miare wspolpracy zaczela wychodzic taka sprawa:
> uklad domowy ma taki, ze "rodzina jest na pierwszym
> miejscu". W weekendy go nie ma -- "wyjazdy rodzinne",
> o osmej musi "byc w domu, zeby wykapac i polozyc dziecko,
> bo ma taki uklad -- zona narzeka, ze to jest jego dzialka
> a on od jakiegos czasu rzadziej to robi, bo formalnosci,
> firma, ustalenia, itd.> Pozdrowienia,
>
> Altie
U mojego męża w firmie była podobna sytuacja.Mój mąż pracował ,a wspólnik
musiał poświęcać więcej czasu rodzinie-miał małe dzieci .
Firma istniała 10 lat ,a on coraz więcej czasu poświęcał rodzinie ,a mój mąż
pracy-córka rosła prawie bez ojca.
Ostatecznie doszło do tego ,że tamtan wychodził z biura o 17,a mój mąż o 22
i jeszcze do 2-3 siedział nad papierami.
Zastanów się czy nie lepiej proeadzić firmy bez wspólnika.
Pozdr.Kinga
|