Data: 2010-10-19 22:00:50
Temat: Re: Weekendowe smakołyki.
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Tue, 19 Oct 2010 01:46:05 +0200, Aicha napisał(a):
>
>> W dniu 2010-10-19 01:31, Ikselka pisze:
>>
>>> Chyba od tej pory dla mnie litewskie czarne pyzy o niemieckiej nazwie i z
>>> surowym mięsem są "tylko"...
>>
>> Widać, że nie znasz ślunskich czornych klusków.
>
> U nas w Polsce Świętokrzyskiej to czarne to się GAŁY nazywa, a kluski
> śląskie są właśnie bielutkie, bo z samych gotowanych ziemniaczków i jeszcze
> z mąką ziemnaczaną, o:
Nie znasz. Gały - sądzę że chodzi o klasyczne pyzy, te z dołeczkiem żeby
się miał gdzie tłuszcz (a i skwarka czasem) zmieścić jak już na talerzu
omastą polejemy. Natomiast kluski czarne aka kluski żelazne to zupełnie
inna para kaloszy - są to kluski _kładzione_ z ziemniaków i maki
zbożowej, czasem (ale to już ułatwienie lekko niezgodne z pierwotnym
pochodzeniem tej potrawy) z dodatkiem jaj. Zagęszczenie masy jest tu
robione przez dodatek mąki a nie jak w przypadku pyz - przez odciśnięcie
części wody i zawrócenie zdekantowanego krochmalu.
--
Darek
|