Data: 2010-10-19 22:08:31
Temat: Re: Weekendowe smakołyki.
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Misiek napisał:
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:sif9ueylhmv7$.12833m9nhj0g9$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 19 Oct 2010 12:49:35 +0200, Misiek napisał(a):
>>
>>
>>> a a propos pierogow z miesem - prosze o podanie przepuisu na nadzienie
>>> (jakie mieso, jak dlugo gotowac, w czym itd - mowie calkiem powaznie i
>>> prosze o w miare dokladny przepis :-)
>>
>> Mięso wołowe (szponder i tzw. oczko) z rosołu (u mnie z gotowanego
>> najmniej
>> 3-4 godzinki, powolutku, więc mięciutkie), odcedzone i wystudzone zemleć
>> dosyć drobno, dodajac zeszkloną na bladozłoto cebulę, sól, pieprz (sporo
>> pieprzu, ma być pikantne), nieco gałki muszkatołowej, ale nie za dużo,
>> żeby
>> jej smak był lekko wyczuwalny, ale nie zdominował nadzienia bo będzie to
>> pasztet, trochę czosnku (swieży potraktowany na patelni razem z cebulą,
>> albo granulowany), trochę rosołu z tegoż mięsa (inaczej nadzienie będzie
>> suche) - ilość dostosowac na bieżąco mieszając, nadzienie ma być łatwe do
>> nabierania łyżeczką. Dobrze wymieszać.
>
> O toto mi chodzilo, tylko... 3-4 godzin? Toc ze szpondra trociny zostana...
> a co to to "oczko" ?
Widać Ikselkowe "powoli" oznacza tzw. "zimne gotowanie" czyli zagotować,
odstawić i trzymać w temperaturze rzędu 90 stopni bez wrzenia. Ponoć
znakomite efekty daje choć to zabawa dla cierpliwych - czasy gotowania
mięsa wychodzą właśnie takie.
--
Darek
|