Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!wsisiz.edu.pl!newsfeed.neostrada.pl!unt
-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-a-02.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POST
ED!not-for-mail
Date: Tue, 25 Aug 2015 17:39:43 +0200
From: FEniks <x...@p...fm>
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; rv:31.0) Gecko/20100101 Thunderbird/31.7.0
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: jabłka w syropie
References: <55dc6447$0$4772$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<55dc771e$0$27514$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
In-Reply-To: <s...@f...lasek.waw.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Lines: 38
Message-ID: <55dc8c3e$0$4778$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 217.99.108.187
X-Trace: 1440517182 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 4778 217.99.108.187:2281
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:365331
Ukryj nagłówki
W dniu 2015-08-25 o 16:22, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>>> Nie było to za przyczną wina, jak też można i z nazwy dedukować?
>>> Zawarte w winie kwasy i garbniki ogólnie dobrze robią świeżym owocom
>>> poddawanym termicznej obróbce w cukrowym syropie. Przyprawy -- to już
>>> sprawa szersza i dowolna. Trudno dociec co było ostre na podstawie
>>> samego stwierdzenia, że było ostre. Mogło być wszystko. Tradycyjny w
>>> takich razach goździk też. Ale i papryka mogła być -- kapsaicyna jest
>>> "ostrością w czystej formie", można jej użyć tak, by było ostre, a nie
>>> było widać, że z papryką.
>> To nie była ostrość w tym sensie, nie papryczana. Raczej alkoholowa.
> Alkohol raczej jest rozpoznawalny w smaku. Poza tym o jego zawartości
> w daniach przeważnie się informuje -- choćby z uwagi na kierowców,
> dzieci, i tych, no, abstynetów.
Alkoholowa zawartość w sensie procentów odparowuje, jak zresztą piszesz
poniżej.
> A ostrość alkoholowa bez alkoholu?
> Czyżbyślby byli blisko wynalezienia wódki bezalkoholowej?
Trudno opisywać smaki, ale to nie były jabłka po prostu zanurzone w
alkoholu, tak jak chociażby owoce w nalewce. Nie miały w sobie alkoholu.
Natomiast alkohol mógł być użyty do przygotowania syropu. Tak jak się
określa smak jabłek jako słodko-winne, tak te też był słodko-winne,
tylko jeszcze bardziej wyraziste.
Im dłużej te jabłka opisuję, tym mniej pamiętam, jak one właściwie
smakowały.
> Nie musi być go bardzo dużo. Wtedy i czerownie nie zabarwi zbytnio. A
> w takim więcej garbników, które wygarbują i utwardzą owoce. Zaś cały
> spiryt ma szanse w czasie obróbki odparować.
Może, może.
Ewa
|