Data: 2012-06-12 10:51:01
Temat: Re: kEczAp
Od: "Nixe" <n...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4fd71175$0$1299$65785112@news.neostrada.pl...
> Nixe wrote:
>
>>
>> Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:4fd6fa38$0$1208$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Nixe wrote:
>>>
>>>> To samo z kapustą kiszoną czy ogórkami. Dawniej przecież (ale i teraz
>>>> też się to praktykuje) kisiło się jesienią w beczkach na całą zimę i
>>>> wiosnę, brało się po trochu z tych beczek co jakiś czas - czy komuś się
>>>> kapusta czy ogórki zepsuły przez ten kilka miesięcy? Nie sądzę.
>>
>>> Kapusta się psuje. I dobrze.
>>
>> No fakt, ale to głównie Anglikom się psuje ;-)
>>
>
> Ja Anglik nie jestem, za to mam co roku beczkę kapusty. Nie pozwalam jej
> sie zepsuć, ale usiłowania są. A już taka z wecka, to teraz dwa dni od
> otwarcia w lodówce nie wytrzyma.
Ale zaraz, Ty mówisz teraz o takim psuciu się faktycznym (pleśń, gnicie
itp.) czy "psuciu się" czyli po prostu kiśnięciu kapusty (bo dla takiego
angola to po prostu zepsuta kapusta)?
Bo ja pisałam o tym pierwszym, ale sądziłam, że Ty o tym drugim ;-)
N.
|