Data: 2002-01-17 08:03:39
Temat: Re: katastrofa faworkowa
Od: "asia" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> wrote in message
news:j2sc4usqnkdt2hj7h6f671g1nic7rhs7uc@4ax.com...
> Ja chyba
> ze 2 lata temu wrzucialm skladniki do machiny i tamte faworki
> wyszly tekturowe. i jakies takie, jakby podobne do Twoich, niby
> chrupkowate ale do bani. moze jednka trzeba meczyc sie rekami...i
> spirytusiku nie zalowac
>
Ja robilam ostatnio faworki i wyszly smaczne. Przepis mam bez spirytusu, i
nigdy tez nie slyszalam zeby walic w ciasto walkiem. Normalnie je
zagniotlam. Co ma dac walenie?
Asia
|