Data: 2006-03-27 14:45:08
Temat: Re: kluski kładzione z ziemniaków
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Iwona_s" <i...@T...pl> wrote in message
news:e08sl3$8rj$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
>
>> Kluski śląskie robi się tak: gotowane (gorące!!!) ziemniaki przepuszcza
>> się przez praskę lub maszynkę układa równo w naczyniu i dzieli na krzyż,
>> wyjmuje się 1/4, można to nałożyc na resztę ziemniaków, a wolne miejsce
>> wypełnia się mąką ziemniaczaną i szybko (ma być gorące) miesza, można
>> dodać jajka, formuje kulki, które po ugotowaniu są takie lekko
>> gumowate...
>
> Ze wszystkim sie zgodze, tylko nie z tym "gorace". Do przepuszczenia przez
> praske-ok, moze byc, ale nie do mieszania. Kiedys tak zrobilam i dodane do
> goracej masy jajko rozwarstwilo mi sie (ugotowalo sie jakby na twardo!) i
> nijak rozetrzec go nie moglam. Poza tym moim lapkom tez nie bylo
> przyjemnie:(
>
> Pozdrawiam
> Iwona, co jesli robi slaskie kluchy, to studzi ziemniaki, albo robi z
> "wczorajszych" - bardzo zimnych i zawsze wychodzi jak trza:)
E tam!, po pierwsze jajko nie jest konieczne, po drugie jeżeli już, to
właśnie do schłodzonych ziemniaków, a na łapki - od czego drewniane
warząchwie?
Podobno człowiek nie małpa, używa większej ilości narzędzi...
Są do mieszania w ręcznych robotach ślimakowate mieszadła, na gorąco mąka
ziemniaczana zamienia się w klej jak w kisielu... Smacznego.
|