Data: 2006-03-25 20:57:11
Temat: Re: nerwus
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Szpilka (Sylvja)" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:dvue5e$186$1@news.onet.pl...
> Wiesz, ja tu napisałam w dużym skrócie. Rozmawiam
> z nim w bardziej rozwinięty sposób niż te 3 zdania :-)
> A te bla bla bla znaczy że mówię mu najróżniejsze
> rzeczy dotyczące tego żeby się nie denerwował przy
> zabawie.
Ale chodzi o to,że jak się JUŻ zdenerwował, to nic nie da mówienie,żeby się nie
denerwował.
Dobrą lekturę poleciła Joanna.
Też powolutku ją czytam i stosuję rady tam spisane.
Jeśli już wystąpiła złość- to nazwać to uczucie, np: "Zdenerwowany jesteś teraz?
Wkurzyłeś się, bo Ci to nie wychodzi? Jak by mi nie wychodziło, też bym się
zdenerwowała, rozumiem co czujesz"...no, mniej więcej coś takiego ;-))
Za każdym razem _nazywać_ uczucia targające dzieckiem,ale najpierw je rozpoznać,
np: wsciekłość "Jesteś wściekły?", smutek "Jesteś smutny?"...etc.
Pozdrawiam
Ula (ulast)
|