Data: 2022-04-25 20:32:20
Temat: Re: nowa kuchnia
Od: Gil <g...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <625eefeb$0$468$65785112@news.neostrada.pl>, x...@p...fm
says...
>
> W dniu 18.04.2022 o 18:41, Gil pisze:
> > In article <625a7cff$0$493$65785112@news.neostrada.pl>, x...@p...fm
> > says...
> >> W dniu 09.04.2022 o 00:05, Gil pisze:
> >>> Witam wszyskich umarłych i żyjących grupowiczów pl.rec.kuchnia
> >>> Proponuję temat co zjedź z z ogódka albo koło niego.
> >>> Ja na początek proponuję młode pokrzywy, co jest wiadome. Potem łodygi i
> >>> korzonki łopianów.
> >>>
> >> Skusiłam się kiedyś na makaron z pesto z młodych pokrzyw. Nie za dobre
> >> to było.
> > Bo było źle zrobione. Potrawka z młodych pokrzyw zupełnie przypomina tą
> > ze szpinaku. Sól, czosnek i masło to pdstawa.
>
>
> Możliwe. Ale podejrzewam, że gdyby to była tylko kwestia dobrego
> przygotowania, to pokrzywa cieszyłaby się mniejszą lub większą, ale
> jednak nieustającą, popularnością. Tak jak szpinak.
>
>
> > Ale nie o tem.
> > W maju puści liście popularna a nawet przeklęta roslina - rdestowiec
> > japoński. Same liście może nie mają większych walorów kulinarnych ale
> > mozna je wykorzystywać do gołąbków czy sałatki. Sa niezastąpionym
> > źródłem leczniczych elementów w kuchni japońskiej. Wręcz się mówi, że
> > leczą ze wszystkiego. Zapobiegaja rakom i cukrzycy. Palę, piję, używam i
> > żyję. Polecam.
>
>
> Ale liście czy korzonki? I w jaki sposób przygotowane?
Liście zamiast kapusty do gołąbków. Coś jak grecka potrawka z ryżu i
liści z winorośli. Ale to dla gości dla zaskoczenia czy dla domowników.
Oprócz tego polecam dodatek do sałatki albo normalnie żuć dwa liście
dziennie bez walorów smakowych. Gorąco polecam.
|