Data: 2004-03-09 13:54:37
Temat: Re: ryba wedzona w domu
Od: Shrek <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ja tez zrobilam wielkie oczy i rzucilam sie na poszukiwania w internecie.
> Oto co znalazlam:
> http://www2.gazeta.pl/kobieta/1,24314,160740.html
>
> Z tego wynika, ze jednak nie bedzie tak zle... Chyba zaryzykuje ;)
OK, ale ja nie kwestionuje niczego a zwlaszcza tego, ze moze wyjsc mniam
jedzonko.
Chodzilo mi o to, zcy po tej operacji patelni nie tzreba bedze.. no ...
teges ;)
Zreszta zobacz, ze tam mowa o naczynkach raczej typu jednorazowego, lub
o miskach (mam wrazenie, ze wlasnie tanich), a nie o patelni Zeptera za
xxxx PLN....
Nie chce wyjsc na krytykanta i malkontenta, po prostu jestem
zaciekawiony, czy aby zamiast pochwal ze strony Krolewny aby nie zbiore
soludnej bury za zniszczona patelnie...
Jedzonko moze byc fajne i pewnie sam je sprobuje zrobic zaniedlugo, ale
na poczatek chyba wezme do tego celu raczej stara brytfanke, albo cus
takiego...
Pozdr.,
Shrek
|