Data: 2004-03-09 17:15:20
Temat: Re: ryba wedzona w domu
Od: "Michal Janik" <g...@k...chip.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja robie cos podobnego, tyle ze zamiast trocin uzywam mieszanki herbaty,
cukru i ryzu (w rownych proporcjach). Dodatkowo nie wrzucam tego wszystkiego
bezposrednio na patelnie, tylko dno patelni wykladam folia aluminiowa -
wtedy spalone "wedzidlo" mozna wyrzucic razem z folia a patelnia jest nie
naruszona. Fakt ze kuchnia musi byc dobrze wietrzona, bo po podniesieniu
pokrywki wydobywaja sie olbrzymie ilosci dymu - ale warto. Nie robilem tak
nigdy ryby, ale piersi z kurczaka wedzone 8-10 min sa rewelacyjne.
pozdrawiam
Michal Janik
Uzytkownik "Shrek" <j...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:c2kfdn$5bq$1@news.onet.pl...
[...]
> I Twoja sasiadka Ci te patelnie nadal pozycza???
> Masz cierpliwa i wyrozumiala sosiadke....
> Jak to pozniej domyjesz?
> Jesli zrobisz jak piszesz, to na moje oko sie wydziela z trocin
> substacje smolopochodne i zywicopochodne i patelnia bedzie....
> Przyznam ze jestem mocno zaintrygowany, bo jak dla mnie patelnia po
> takiej operacji jest bezpowrotnie stracona (no moze po tygodniu
> szorowania druciakiem i pasta polerska....)
>
> jest wysmienita!
> Brzmi niezle, ale.....
>
> Pozdr.,
> Shrek (bardzo zaintrygowany)
>
|