Data: 2006-07-29 12:06:35
Temat: Re: sprawa golonki
Od: Konrad Kosmowski <k...@k...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
** Wladyslaw Los wrote:
>>>> Można peklować i piec.
>>> Wyobraź sobie, że wziąłeś solonego śledzia prosto z beczki,
>>> wrzuciłeś na patelnie bez moczenia i usmażyłeś. Zje to ktoś?
>>> Peklowana golonka zawiera podobną ilość soli i dlatego peklowanej
>>> golonki się nie piecze.
>> Nie chce mi się wywoływać flejma, ale peklowaną golonkę owszem się
>> piecze. Tylko pewnie należałoby ją opłukać z zaprawy, doprawić i
>> podlać czymś wilgotnym.
> Peklowanej nie wystarczy opłukać z zaprawy.
A ja napisałem, że wystarczy?
> Peklowanie polega na nasyceniu mi
Mi...?
Proszę mi nie wmawiać, że peklowanej golonki się nie piecze, bo się
piecze. Proszę poprzeglądać przepisy. Nie raz jadłem peklowaną i
pieczoną golonkę - była wyśmienita.
--
+ ' .-. .
. http://kosmosik.net/ * ) )
* . . '-' . kK
|