Data: 2010-03-16 12:06:51
Temat: Re: znowu ryba, ale inaczej
Od: "Misiek" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hnnl6g$t4a$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Misiek wrote:
>
>> Rybe przed smazeniem rozmrazacie?
>
> Rozmrażam, lubię jak towar przed zjedzeniem jest osobiście umyty.
I (chodzi glownie o kostki rybne) nie rozlatuuja ci sie po rozmrozeniu? ja z
tym mam przykre doswiadczenia... Moze teraz daja wlecej wody heh (ostatnio w
Tesco kupowalem mintaja i morszczuka - filety "w glazurze" - ta glazura jak
dla mnie to woda po prostu. Pisali 25 % "glazury", czyli z kilograma ryby
zamrozonej po rozmrozeniu wyjdzie... 75 dkg? heh
>> druga sprawa - rybe panierujecie? Jesli tak to ktore z powyzszych i jak?
>
> Panierujecie. Mąka, jajko z mlekiem rozbełtane, bułka tarta.
Tego sposobu (jajko rozbeltane z mlekiem) nie znalem - wyprobuje i zdam
relacje
>> I czwarta sprawa - jak smazycie swieza rybe?
>
> Taka z haczyka wedkarza, to tylko w make i na goracy olej, solenie po
> usmażeniu.
Taka swizo z chaczyka to na grillu najlepsza :-) albo pieczona na ognisku...
ech rozmarzylem sie...
>> Panierujecie? filetujecie? w calosci? czy w dzwonkach? czy filety?
>
> Zależy, co za ryba. Ale filetowania w zaszadzie nie praktykuję, a dzwonka
> czy w całosci, zależy od wielkości ryby.
>
>
>> 2. dorsz
>> 3. mintaj
>> 4. morszczuk
>
>> 11. inne (jakie) tilapia, notatenia
>
Tilapii nie jadlem, o tej drugiej wogole nie slyszalem...
A wegorza smazonego jedliscie kiedys?
|