Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "A&J&A Kotwica" <a...@n...wp.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: drgawki Jacksona
Date: Fri, 15 Oct 2004 00:15:07 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 30
Message-ID: <ckmtq9$g7v$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <2...@n...onet.pl>
<64h91te0udg3$.dlg@always.coca.cola>
NNTP-Posting-Host: 80.51.53.253
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1097792137 16639 80.51.53.253 (14 Oct 2004 22:15:37
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 14 Oct 2004 22:15:37 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:158476
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:64h91te0udg3$.dlg@always.coca.cola...
> On 12 Oct 2004 19:40:20 +0200, Daniel wrote:
>
> Objawy guza mózgu można przykładowo podzielić na 3 grupy (za Victorem i
> Adamsem, bo to mam pod ręką):
> - związane z naciekiem - czyli objawy rozlanego uszkodzenia mózgowia
> (np. zmiana zachowania chorego) drgawki (uogólnione lub zlokalizowane, w
> tym ich szczególna postać- napady Jacksona, czyli "pochód" czy też
> stopniowe rozszerzanie się zasięgu drgawek),
Sorry, że wcinam się w wątek..
Ja mam pytanko o ten "pochód". Co to właściwie jest?
Pytam, bo moje dziecko po zatrzymaniu krążenia po operacji na serce miało
przez ponad pół roku ataki drgawek. Szukałam czegoś w internecie i
dostępnych (laikowi) materiałach, ale nic nie znalazłam. Dopiero w bardzo
starej bo mającej już chyba z 30 lat encyklopedii zdrowia znalazłam opis
podobnych drgawek do tych, które miał mój synek. Był to "objaw zachodzącego
słońca" czyli uciekanie oczek, do którego dołączała głowa a czasem ręce i
nogi również wzdrygały się z częstotliwością mniej więcej czkawki.
Trafiliśmy do szpitala, gdzie mieli potwierdzic padaczkę (ale nikt z lekarzy
nie podał mi takiej nazwy jak drgawki jacksonowskie) i tylko przez przypadek
okazało się, że mały ma ogromnego przewlekłego krwiaka, część usunięto i
drgawki ustały. Niestety sporych rozmiarów krwiak dalej tkwi w jego głowie i
ciągle grozi mu powrót tych napadów, jeśli jego organizm sobie z nim nie
poradzi. Czy mógłbyś napisać coś więcej na temat tych drgawek?
Ania
|