Data: 2015-02-21 08:58:57
Temat: Re: Bigos dla Iwanosa
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2015-02-21 07:11, obywatel bbjk uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-02-20 o 16:33, Jarosław Sokołowski pisze:
>
>> Na odrębne zbadanie zasługuje sprawa, skąd oni ten kwas chlebowy brali.
>> Zagryzali podpłomykiem, więc może kwas też był podpłomykowy? To nie tylko
>> kwestia nazwy. Podpłomyk przaśny, czyli niezakwaszany i nie fermentowany.
>> Tak szybko i łatwo kwasu się z tego nie uzyska, technologia musiała być
>> inna niż dzisiaj.
>
> Sądzę, że zadziałał jak zawsze przypadek, może im wpadły do mąki jakieś
> jagódki, sfermentowało razem? Może to było coś w rodzaju podpiwka na
> przypadkowych drożdżach, a potem już poleciało?
IMO w kuchni nowe jest dziełem przypadku, nudy lub szaleństwa kucharza.
Chleb na zakwasie też wziął się skąd jakoś gdzieś.
A poza tym skoro nasi przodkowie żarli żur, to i do kwasu chlebowego
mieli pełne prawa.
>> Młodsi już tej tęsknoty dojmującej nie rozumieją wcale. Pomidory dostępne
>> są przez cały rok. Ale my jeszcze pamiętamy, że były okresy w roku, kiedy
>> dostępny asortyment rzeczy jadalnych kurczył się. Sezonowość w kuchni
>> została, ale dotyczy już głównie akcentów przyjemnościowych, fanaberyj
>> smakowych. Przednówka nie ma, nie tylko w tym sensie, że głodno, ale że
>> nudno. Kiedyś się zdarzało, że chłop na przednówku zmuszony był zaciukać
>> swoją qrę ulubioną -- dzisiaj może uprzyjemnać sobie życie choćby
>> mrożonkami.
>
> Sezonowe mimo zmniejszenia się świata są nadal czereśnie i wiśnie, dla
> mnie niezastąpione smakowo. I dobrze, że sezonowe. Poziomki. Truskawki
> też, mimo ich obecności w sklepach niemal całorocznej. Pewnie to są
> fanaberie, ale dobrze, że są - jakaś pozostałość w roku kulinarnym po
> dawnych czasach.
W moim regionie sezonowa jest dynia (i dla mnie przyczyna rozpaczy). Za
to cukinia, o paradoksie, lepsza jest poza sezonem, bo drobra i
delikatna, jak lubię.
> A z drugiej strony, coraz bardziej popularna staje się restauracyjna
> kuchnia sezonowa, czyli powrót do korzeni, by nie napisać, korzonków. I
> bardzo dobrze, że tak się dzieje.
I sezonowa, i lokalna. Czego nie widzą ci, co koniecznie muszą widzieć
tylko przypadki złego w życiu.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
|