Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.interia.pl!not-for-mail
From: Trefniś <t...@m...com>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Błędy przy pieczeniu chleba pszennego
Date: Tue, 10 Feb 2015 18:58:21 +0100
Organization: private
Lines: 70
Message-ID: <o...@t...home>
References: <mbb4hj$1im$1@dont-email.me> <o...@t...home>
<mbbfcm$460$1@node1.news.atman.pl> <o...@t...home>
<mbbktf$3qt$1@dont-email.me> <o...@t...home>
<54da3529$0$2184$65785112@news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: 78.10.134.254
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed; delsp=yes
Content-Transfer-Encoding: Quoted-Printable
X-Trace: usenet.news.interia.pl 1423591107 5286 78.10.134.254 (10 Feb 2015 17:58:27
GMT)
X-Complaints-To: u...@f...interia.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 10 Feb 2015 17:58:27 +0000 (UTC)
User-Agent: Opera Mail/1.0 (Win32)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:360801
Ukryj nagłówki
W dniu .02.2015 o 17:43 Qrczak <q...@q...pl> pisze:
(...)
>> Biały wytrzymuje tydzień w dobrej kondycji od biedy.
>> Razowy bez problemu :)
>
> Żytni na zakwasie (taki półrazowy) może i trzy wytrzymać.
> Mnie się kiedyś połówka takiego zabunkrowała w chlebaku, trochę
> przysuszony był, ale nic poza tym.
No już nie chciałem szaleć - kto uwierzyłby w "zjadliwy" chleb dwu-
trzytygodniowy.
:)
Ale rzeczywiście białe chleby są troszkę krócej smaczne (każdy spodziewa
się chrupkości).
Razowe (w tym żytnie) na zakwasie to długodystansowce :)
> Natomiast przed zjadamiem świeżego jeszcze ciepłego przestrzegam.
> Bochenek znika w oka mgnieniu.
Hehe...
Śmieję się, bo dawniej był taki przesąd: "nie wolno jeść ciepłego chleba -
bo kolka kiszek".
Nie rozwijam tematu :)
>
>> Mój "cykl produkcyjny" zakłada pieczenie raz w tygodniu, stąd
>> doświadczyłem.
>>
>> Ale oczywiście upieczony chleb można przechowywać w zamrażalniku, więc
>> świeżość to nie jest jakiś szczególny problem.
>
> U nas ze względu na spożycie i inne pozakuchenne zajęcia piekę raz w
> miesiącu, na dwa wsady do piekarnika, w tzw. gęsiarce i trzech dużych
> keksówkach.
Spożycie mamy podobne. To moje lenistwo wymusza - wolę wysiłek raz w
tygodniu mniejszy :)
Mrożenie pieczywa (nawet kupnego) można przeprowadzić bez dużego
uszczerbku na jakości.
Oczywiście mowa o już upieczonym - nie takim pieczonym w Lidlu (czy
Biedronce) z ciasta głęboko mrożonego.
Oczywiście własnego nie mrożę.
--
Trefniś
|