Data: 2012-02-21 11:26:27
Temat: Re: Ile zaczynu?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia dzisiejszego niebożę krys wylazło do ludzi i marudzi:
> Qrczak wrote:
>> Dnia 2012-02-19 18:41, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2012-02-19 18:16, Qrczak pisze:
>>>>
>>>> Drożdże zaczynowi nie pomogą, a jak sama zauważyłam, to nawet
>>>> przeszkadzają.
>>>> Piekłam teraz w weekend chlebki, to zdokumentowałam fotograficznie
>>>> "proces technologiczny":
>>>> http://www.fotosik.pl/u/now-here/zdjecie/1/album/110
5837
>>>
>>> Ładne Ci wyszły te chlebki. Mój też byłby całkiem ładny, gdyby nie był
>>> kleisty.
>>
>> Znaczy taki kleisty, że na nożu zostaje?
>> IMO chleb na zakwasie robiony domowymi sposobami nigdy nie będzie tak
>> suchy jak ten z piekarni. Mojej rodzinie to akurat nie robi przykrości,
>> bo lubią gryźć.
>> Zresztą w zakresie kleistości niech się też krys wypowie, ona robi też
>> taki.
>
> Kleisty to mi czysto żytni wychodził. Albo nieposolony;-). Pszenno-żytni
> wychodzi normalnie.
A to musiałabym się zapytać TŻa, bo ostatnio z niedomiaru mąki żytniej
musiałam pszenną pooszukiwać. A on je ten chleb.
Qra
|