Data: 2012-02-21 09:52:41
Temat: Re: Ile zaczynu?
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qrczak wrote:
> Dnia 2012-02-19 18:41, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-02-19 18:16, Qrczak pisze:
>>>
>>> Drożdże zaczynowi nie pomogą, a jak sama zauważyłam, to nawet
>>> przeszkadzają.
>>> Piekłam teraz w weekend chlebki, to zdokumentowałam fotograficznie
>>> "proces technologiczny":
>>> http://www.fotosik.pl/u/now-here/zdjecie/1/album/110
5837
>>
>> Ładne Ci wyszły te chlebki. Mój też byłby całkiem ładny, gdyby nie był
>> kleisty.
>
> Znaczy taki kleisty, że na nożu zostaje?
> IMO chleb na zakwasie robiony domowymi sposobami nigdy nie będzie tak
> suchy jak ten z piekarni. Mojej rodzinie to akurat nie robi przykrości,
> bo lubią gryźć.
> Zresztą w zakresie kleistości niech się też krys wypowie, ona robi też
> taki.
Kleisty to mi czysto żytni wychodził. Albo nieposolony;-). Pszenno-żytni
wychodzi normalnie.
> Schowaj do lodówki. Wyjmij za tydzień. Podkarm. Cżęść odłóż a z reszty
> zarób chleb. I tak ochnaście raz, zakwas sam urośnie w siłę.
Tajest.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|