Data: 2002-06-17 10:30:36
Temat: Re: KARPATKA!
Od: "Mapet\(ka\)" <l...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
O wspaniala osobo! dzieki Ci za podanie przepisu na karpatkowe ciasto. Ach,
zrobie, zrobie, zrobie (zeby zapomniec o niedawnym potwornym zakalcu. Nie
sni mi sie po nocach? - to naprawde dziwne...)
Prosilabym Cie jeszcze o uscislenie, bo jestem absolutnym laikiem, jesli
chodzi o karpatke.
> Zagotowac 1 szkl. wody z 1/2 kostki masla. Dodac szklanke maki
> krupczatki i dalej gotowac. Po wystudzeniu wbijac po jednym 4-5 jaj i
> ucierac mikserem.
Rozumiem, ze te moke wrzucac do wrzacej wody i po troche, zeby sie
grudko-kluski nie zrobily? A w ogole jest takie niebezpieczenstwo? No i jaka
ma miec konsystencje ciasto po zagotowaniu tej maki? I ile ja tak gotowac,
az dokad? Czesc z jajkami rozumiem, to jest proste.
>Ciasto podzielic na pol i rozsmarowac na
> przygotowanych blaszkach.
Moze to byc zwykla blacha do ciasta, taka "plackowa"? Czy to cos
specjalnego?
>Piec w bardzo wyokiej temperaturze (jesli
> temp.
Ile czasu i w jakiej? Ach, pomocy dla karpatkowej profanki!
Pozdrawiam i z gory dziekuje
Mapet
--
"Primum non stresere..."
|