Data: 2013-05-09 15:41:26
Temat: Re: Kanciasta szynka.
Od: Robson <r...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-05-09 14:57, krys pisze:
> Robson wrote:
>
>> W dniu 2013-05-09 13:31, krys pisze:
>>> Ikselka wrote:
>>>
>>>> Coraz więcej osób stara się samemu robić wędliny. Moze nie wpłynie to
>>>> znaczaco na ogólny rynek, ale... może jednak da do myślenia producentom,
>>>> ze jest spory rynek na DOBRE wyroby, niekoniecznie chodzi o tanie.
>>>
>>> Ale jakby tak uczciwie policzyć, to nie wiem, co wyjdzie taniej - szynka
>>> z mięsa, czy szynka ze sklepu ( biorac pod uwagę, że tu w kilogramie
>>> szynki jest połowa mięsa, a reszta to lepiej nie wiedzieć).
>>>
>>>
>>>
>>
>> Nie chodzi o TANIEJ.
>
> Wiem.
>
>> Poczytaj skład, nawet te wędliny po 30-50 zł za kg
>> mają w składzie więcej pozycji niż ja na tygodniowej liście zakupów.
>> Skład mojej szynki: szynka, sól, cukier, jałowiec, majeranek, czosnek,
>> pieprz, liść laurowy i kolendra.
>
> Właśnie dlatego: w kilogramie Twojej szynki jest 0,8 mięsa. w kilogramie
> szynki ze sklepu... Skoro z kilograma mięsa robi się 2 kg szynki, to sam
> widzisz
>
Źle pojmujesz przemysłowy wyrób.
W mojej szynce na kilogram gotowego wyrobu przypada jakieś 1,2kg
surowego mięsa.
W szynce "sklepowej", zwłaszcza tej "wysokowydajnej" w kilogramie wyrobu
masz 0,5-0,7 kg surowej szynki, reszta to białka sojowe, konserwanty,
różne mączki i inne wypełniacze, mięso ze świń z przemysłowego tuczu
(czytaj: karmione najtańszymi paszami, w tym zmielonymi odpadkami innych
zwierząt, końskimi dawkami antybiotyków), ale przede wszystkim WODA.
Jest jej tak dużo, bo po naszprycowaniu mięsa fosforanami ma ono taką
właściwość, że chłonie wodę jak gąbka i zapobiega wyciekaniu.
R
|