Data: 2018-05-19 13:27:17
Temat: Re: Kefir dobry na wszystko!
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
> Pan Marcin Debowski napisał:
>
>>>>> Ta grupa jest od różnych rzeczy. Od takich też -- każdy może
>>>>> tu swoje piwo chwalić.
>>>>
>>>> No to skąd przypuszczenie, że którakolwiek z wypowiedzi w tym
>>>> temacie to było chwalenie się zrobieniem kefiru?
>>>
>>> Chwalenie się zrobieniem piwa.
>>
>> Uhm. Bo napisałem, że mi wyszło, podczas gdy niestety kolegom nie?
>> <Jarosław mode on>
>> A więc niska zazdrość.
>> <Jarosław mode off>
>
> Pisałem o faktach. Nie lubię domowego piwa. Jeśli kogoś obchodzi
> Drugi Człowiek, to fakt taki ma dla niego znaczenie poznawcze.
> Gdy jest skupiony na swojej osobie, wszystko odbiera jako atak.
>
> Są też fakty od dawna dobrze znane i poznane. Choćby taki, że ludzie
> przez tysiąclecia warzyli piwo. Po domach, dworach, mniejszych czy
> większych browarach. Warzyli podobnie, ale wychodziło im czasem
> lepiej, czasem gorzej. Dopiero sto czy dwieście lat temu, zatem
> stosunkowo niedawno, piwowarstwo weszło na wyższy stopień rozwoju.
Tylko i wyłącznie techn(olog)icznego.
I też nie zawsze wychodzi OK. Jedyny postęp tutaj to możliwości ilościowe.
> Ale ten nowoczesny proces jest nie do odtworzenia w domowych warunkach.
A po cholerę?
>
> Piłem dobrze uwarzone piwo. Uwarzone w domu, po staremu. Takie, któremu
> nic nie można zarzucić. No ale cóż: ja nie lubię domowego piwa.
Więc i nie możesz ocenić, które jest ,,dobrze uwarzone".
> Wypić
> wypiję, jeśli częstują. To tak jakby podróż do średniowiecza, a ja lubię
> podróże i korzystam z każdej okazji. Ale sam się za warkę nie zabiorę, bo
> nie da się nastawić dwóch szklanek, a więcej mi nie potrzeba dla zaznania
> egzotyki.
>
I z tego powodu deprecjonujesz czyjeś starania. Uhm.
--
XL
|