Data: 2017-09-19 19:29:31
Temat: Re: Mięso puchnie
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Trefniś <t...@m...com> wrote:
> W dniu .09.2017 o 14:16 XL <i...@g...pl> pisze:
>
>> Trefniś <t...@m...com> wrote:
>>> W dniu .09.2017 o 13:03 XL <i...@g...pl> pisze:
>>>
>>>> krys <k...@p...priv.pl> wrote:
>
> ()
>
>>>>>> U mnie mówiło się galaRt. To wprawdzie nie Wielkopolska, ale po
>>>>>> sąsiedzku - Kujawy.
>>>>>
>>>>> Galat jest "z drugiej strony", z pogranicza Wielkopolski i Dolnego
>>>>> Śląska. A
>>>>> na Lubelszczyźnie je sie galaretę.
>>>>> Chyba sobie zimne nóżki wyprodukuję...
>>>>>
>>>>
>>>> Galareta. // i Polszczyzna!
>>>> Galaretę robię na każde święta. Ja lubię wersję bogatą w mięso, gdzie
>>>> wywar
>>>> jest tylko spoiwem, ale znam domy, gdzie je się czystą, tj. bez mięsa,
>>>> klarowną.
>>>
>>> Koniecznie trzeba dołożyć nazwę pochodzącą z kresów wschodnich -
>>> studzienina.
>>> Ta była z mięsem, a wersja lwowska dopuszczała takze (ale wyłącznie)
>>> czosnek i przyprawy.
>>
>> Czosnek - u mnie konieczny i dużo, cebula, liść laurowy, pieprz, ziele
>> angielskie.
>>
>>> Dodatek żelatyny "z torebki" był uważany za świętokradztwo
>>
>> No pewnie! Po co żelatyna, kiedy są nóżki? Dwa kilo nóżek, kilo golonki
>> PRZEDNIEJ (!) - zalewam wodą, tyle, aby przykryła mięso. Gotuję si
>> rozpadnięcia się nóżek, uzupełniając płyn wrzątkiem w miarę
>> odparowywania.
>>
>
> Zgoda!
>
>
>>>
>>> W niektórych rejonach dodaje się np. marchew, zielony groszek,
>>> pietruszkę,
>>> a nawet plasterki jajka.
>>>
>>
>> Wtedy to jest zupełnie inna potrawa.
>
> Ortodoksja nie jest niczym złym.
>
> Ale MinRol za galart (zimne nóżki, studzieninę) uważa (Lista produktów
> tradycyjnych):
>
> http://www.minrol.gov.pl/Jakosc-zywnosci/Produkty-re
gionalne-i-tradycyjne/Lista-produktow-tradycyjnych/w
oj.-wielkopolskie/Galart-zimne-nozki-studzienina
>
> A w tej studzieninie zatopione kawałki jarzyn, a nawet plasterki cytryny.
> Widać je nawet na zdjęciu.
> Przyznaję, u mnie też występuje wyłącznie mięso, przyprawy - cebula,
> czosnek i warzywa też raczej jako smak, nie w kawałkach.
Warzywa, oczywiście, już ba początku, do gotowania wywaru - marchew,
pietruszka, cebula, por.
Liść laurowy, pieprz, ziele ang. i czosnek na koniec gotowania, dla
wzbogacenia aromatu, to zestaw konieczny.
--
XL
|