Data: 2016-03-05 21:12:59
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnndmerr.9h5.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Pan Pszemol napisał:
>
>>>>> A kto twierdził, że "Krakus" lepszy ponad wszystkie szynki świata?
>>>> Nie wiem kto tak twierdził. Z całą pewnością nie ja.
>>>> Chyba nie odczytałeś tak tych moich słów:
>>>>
>>>> > Czasem się skuszę na szynkę z lokalnego targu, od
>>>> > lokalnej wytwórczyni, bo ta szynka smakuje normalnie.
>>>
>>> A ja do tych:
>>>
>>> Podobnie jest z wędlinami, np. szynką, którą "oszukuje się"
>>> dotatkiem zmiękczaczy, co sprowadza się że jest mniej szynki
>>> w szynce a więcej wody - no ale szynka lepiej wtedy smakuje
>>> i nie jest "sucha" gdy jest tak "oszukana".
>>
>> I czyjego te słowa autorstwa?
>
> <nb1civ$6p6$1@dont-email.me>
Nie działają mi wyszukiwarki... podasz proszę nicka wprost?
>>>>> No wiem, ideałem jest rolada, ale może choć wśród szynek wygrywa?
>>>> Nie, rolada też nie jest ideałem. Skąd u Ciebie to ciągłe mianowanie
>>>> kolejnych potraw ideałem? Ja nie o kulinarnych ideałach tu mówię :-)
>>>
>>> Ja na ten przykład wyszukuję np. w polskim sklepie jakiejś
>>> rolady gdzie mięso z tłuszczem (słoniną?) zawinięte i pieprzem
>>> oblepione i przyprawami - mniam mniam :-)))
>>>
>>> Jeśli ktoś ma tak wyszukane upodobania, to uznałem, że chce zdobyć
>>> coś, co choćby bliskie jest ideałowi.
>>
>> Tak myślałem że prze-interpretowałeś :-)
>
> Raczej niedointerpretowałem. Ideału szuka sie przez całe życie, próżną
> jest nadzieja, że się odnajdzie w byle sklepie na Midłokach.
Znowu nadinterpretujesz, bo ja nie szukam nigdzie ideału szynki.
Jestem o wiele bardziej tolerancyjny do różnych kulinarnych różności
i wiele rzeczy mi smakuje.
|