Data: 2016-03-06 00:55:58
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 5 Mar 2016 16:52:41 -0600, Pszemol napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:lt1g3zk8dxmt.1asyxwbayb5t7$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 5 Mar 2016 15:57:53 -0600, Pszemol napisał(a):
>>
>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>> news:2n2p8afynzwv.nprrzpmrf5gi$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sat, 5 Mar 2016 15:06:42 -0600, Pszemol napisał(a):
>>>>
>>>>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>>>> news:56db4930$0$703$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>> W dniu 05.03.2016 o 21:53, Pszemol pisze:
>>>>>>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>>>>>> news:56db4532$0$703$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>> W dniu 05.03.2016 o 20:04, Pszemol pisze:
>>>>>>>>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>>>>>>>> news:56db2226$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>>>>>>> Ja też w dzieciństwie lubiłem szynkę konserwową. Część powodów
>>>>>>>>>>>>> mojego
>>>>>>>>>>>>> lubienia pamiętam do dzisiaj -- w takim kwadratowym plasterku
>>>>>>>>>>>>> nie
>>>>>>>>>>>>> było
>>>>>>>>>>>>> widać, że to kawałek świni. W szynkach tradycyjnych z tamtego
>>>>>>>>>>>>> okresu
>>>>>>>>>>>>> przeszkadzała mi dwucentymetrowa otoczka tłuszczu. Brrr, tego
>>>>>>>>>>>>> to
>>>>>>>>>>>>> ja
>>>>>>>>>>>>> nie
>>>>>>>>>>>>> znosiłem! Teraz aż tak tłustych wędlin się nie widuje, pod tym
>>>>>>>>>>>>> względem
>>>>>>>>>>>>> nastąpiła duża poprawa.
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Tak. Cały tłuszcz z otoczki został wprasowany w "szyneczkę".
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Mniam, mniam - może dlatego taka dobra?
>>>>>>>>>>> I ten mniam, mniam słony rosołek w postaci galaretki!
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> A w tej galaretce to pewnie i żelatyna znalazła swoje miejsce. ;)
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Może, ale niekoniecznie... przecież wystarczy że długo gotowali
>>>>>>>>> i miała z czego się żelatyna sama zrobić w takim kotle...
>>>>>>>>
>>>>>>>> Ale po co tu dużo filozofować? Wszystko bardzo łatwo sprawdzić w
>>>>>>>> dzisiejszych czasach, bez wychodzenia z domu. I galaretkę, i soję:
>>>>>>>> https://dodomku.pl/produkt/25490/5900244010009/Kraku
s_szynka_konserwowa_puszka.html
>>>>>>>
>>>>>>> No popatrz... taka dobra pewnie przez tą soję w puszcze!
>>>>>>> Trzeba tą spróbować kiedyś:
>>>>>>> https://dodomku.pl/produkt/33271/5900562446146/Sokol
ow_Szynka_konserwowa_Premium.html
>>>>>>> Nie ma soi :-
>>>>>>
>>>>>> Soję zdaje się akceptujesz, ale nie wiem, jak tę żelatynę przeżyjesz.
>>>>>> ;)
>>>>>
>>>>> Soję mniej akceptuję od żelatyny, odkąd dowiedziałem się
>>>>> od zapoznanych na pl.soc.wegetarianizm wegetarian, że soja
>>>>> zawiera fitoestrogeny - a tych chyba żaden facet w diecie
>>>>> jakoś specjalnie nie pragnie? Być może źle robię, ale od
>>>>> tamtego czasu przestałem jeść pasztety 'z Kogutkiem' bo
>>>>> soją nafaszerowane - a takie france dobre som!!! ;-)))
>>>>
>>>> Wystarczy Ci samych estrogenów z kranu,
>>>
>>> Nic mi o tym nie wiadomo :-))))
>>>
>>>> więc te pasztety mają raczej mało znaczącą rolę już:
>>>> https://www.google.pl/search?q=estrogeny+w+wodzie+&i
e=utf-8&oe=utf-8&gws_rd=cr&ei=gFTbVp6XD6HB6ATS3rygBQ
>>>
>>> Który z tam widocznych linków chcesz zarekomendować?
>>> Wziąłem pierwsze dwa i jakieś totalne bzdury wyszły...
>>
>> Wybierz sobie takie z nie-bzdurami więc.
>
> Liczyłem na to, że coś rozsądnego zarekomendujesz...
> Który konkretnie artykuł Ciebie przekonuje?
Np ten:
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,390583,w
oda-pitna-bez-estrogenow.html
|