Data: 2016-03-06 00:56:18
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 5 Mar 2016 16:53:50 -0600, Pszemol napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:qoutpe2gn1lm$.t2rw4bxggug4.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 5 Mar 2016 15:59:21 -0600, Pszemol napisał(a):
>>
>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>> news:1ltb04q12qte8$.1qxi6q0e1m7ro$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sat, 5 Mar 2016 13:58:01 -0600, Pszemol napisał(a):
>>>>
>>>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>>>> news:1jhqwm3m4r3a2$.58707vho946u.dlg@40tude.net...
>>>>>> Dnia Sat, 5 Mar 2016 13:08:52 -0600, Pszemol napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>>>>>> news:56db21b1$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>> W dniu 05.03.2016 o 13:53, Jarosław Sokołowski pisze:
>>>>>>>>> Pani Ewa napisała:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Obawiam się że i dziś nie jest to mielonka - to szynka prasowana,
>>>>>>>>>>> więc są tam duże i małe kawałki mięsa uformowane aby się do
>>>>>>>>>>> puszki zmieściły. Ale przyznaję, że dawno nie kupowałem...
>>>>>>>>>> Mógłbyś się rozczarować. Trochę rozumiem ten Twój sentyment, bo
>>>>>>>>>> mój
>>>>>>>>>> mąż
>>>>>>>>>> ma ten sam - czasami go nachodzi, żeby kupić tego krakusa, jak
>>>>>>>>>> wpadnie
>>>>>>>>>> mu w oko na półce. Ale zawsze potem jest lekkie rozczarowanie, że
>>>>>>>>>> to
>>>>>>>>>> jednak nie to, co w czasach dzieciństwa. A może to gusta się
>>>>>>>>>> zmieniły?
>>>>>>>>> A jeśli się zmieniły, to czy chodzi o zmianę jednostkową, czy inną
>>>>>>>>> modę?
>>>>>>>>
>>>>>>>> Podejrzewam, że jednostkową. Ale może też być to zjawisko bardziej
>>>>>>>> rozpowszechnione, bo jednak obecnie wszyscy mamy większy wybór,
>>>>>>>> więcej
>>>>>>>> różnych kulinarnych doświadczeń i coraz to inne rzeczy nam zaczynają
>>>>>>>> smakować.
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Ja też w dzieciństwie lubiłem szynkę konserwową. Część powodów
>>>>>>>>> mojego
>>>>>>>>> lubienia pamiętam do dzisiaj -- w takim kwadratowym plasterku nie
>>>>>>>>> było
>>>>>>>>> widać, że to kawałek świni. W szynkach tradycyjnych z tamtego
>>>>>>>>> okresu
>>>>>>>>> przeszkadzała mi dwucentymetrowa otoczka tłuszczu. Brrr, tego to ja
>>>>>>>>> nie
>>>>>>>>> znosiłem!
>>>>>>>>
>>>>>>>> Albo te białe oczka w kiełbasach! Chyba większość ludzi, którzy byli
>>>>>>>> dziećmi w tamtym okresie, ma podobne przeżycia.
>>>>>>>
>>>>>>> Ja jadłem kiełbasę robioną na wsi, w domu: przechowywana w słojach
>>>>>>> szklanych przypominała smalec z wielkimi kawałkami mięsa wtopionymi
>>>>>>> w ten smalec do słoja. Przeżycia mam z dzieciństwa jak widzisz
>>>>>>> smakowite
>>>>>>> i chyba dzięki temu nie zaraziłem się wstrętem do tłuszczu z mediów.
>>>>>>
>>>>>> Drugia wypowiedź z sensem - chyba zacznę numerować... Aż dziw, że nie
>>>>>> chcesz sam sobie zrobić takiej "słoikówki" i dziś. Mięso niby inne, bo
>>>>>> mniej tłuste, ale można słoninki dodać i jest mniamuśnie :-)
>>>>>
>>>>> A gdzie wyczytałaś że nie chcę?
>>>>
>>>> U Ciebie :-)
>>>> Przecież gdybyś chciał, to byś tak nie tęsknił i nie wspominał z
>>>> rozrzewnieniem, tylko sobie zrobił :-)
>>>
>>> Nie, Ty to wyczytałaś u siebie... nie u mnie.
>>> Ja nie tylko chciałem zrobić co wypytywałem Cię o przepis
>>> jak pisałaś o tym tutaj na grupie... pamiętasz?
>>
>> Przykro mi, ale tylu osobom podawałam przepisy...
>> 3-]
>
> Ale czemu Ci przykro?
Bo nie pamiętam 3-]
|