Data: 2016-03-06 14:48:53
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
news:56dc281d$0$696$65785112@news.neostrada.pl...
>> Też dobre ale z doświadczenia wiem, że ten tłuszczyk karczkowy dodaje
>> smaku :)
>
> Wiem, ale nie mam w otoczeniu fanów tego rodzaju smakołyków.
> A sama nie wciągnę całego kawałka.
Czemu nie? :-) Przecież nie ma tu pośpiechu....
Możesz wciągać po jednym plasterku dziennie i się nie zepsuje.
Przecież z tego co Stefan pisze, czas pracuje na korzyść kucharza
i poprawia smak wędlinki...
> Natomiast w schabie czy polędwicy towarzystwo może skusić
> nieobecność przerostów.
Zaczynam doceniać dobór słów u Amerykanów...
Oni tego nie nazywają ani żyłkami, ani przerostami.
Nawet nie używają słowa-tabu "tłuszcz"!! Broń boże.
Oni ten karczek nazwaliby "marbled" - marmurowy :-)))
Nie, że dużo piękniej, apetyczniej to brzmi?
|