Data: 2010-11-26 18:15:32
Temat: Re: Papryka, dynia itp. u Umberto...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 26 Nov 2010 01:31:50 +0000 (UTC), Waldemar Maria Pawlak
napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:gv1hxr4maog1$.1ed3f5h8ta8e8$.dlg@40tude.net...
>> ...Eco: "Imię róży", strona 427: "W refektarzu było coraz tłumniej i
>> wszyscy jedli ile wlezie, Jonasz podał do stołu dynię, Izajasz warzywa,
>> Ezechiel morwy, Zacheusz kwiaty sykomoru, Adam cytryny, Daniel łubin,
>> faraon paprykę(...)".
>
> Czy wzięłas pod uwagę to że mógł to być błąd tłumacza? Może to nie była
> papryka tylko pieprz?
Według przytoczonego przez inną osobę fragmentu oryginału:
"Il refettorio si affollava ora sempre pi-- e tutti
mangiavano a quattro palmenti, Giona portava in tavola delle zucche,
Isaia dei legumi, Ezechiele delle more, Zaccheo dei fiori di sicomoro,
Adamo dei limoni, Daniele dei lupini, Faraone dei peperoni,..."
Pieprz po włosku to "pepe", czyli nie chodziło o pieprz.
Zatem chyba sam autor, czyli Eco, popełnił błąd, bo we włoskim nie ma
czegos takiego, jak "peperoni":
http://portalwiedzy.onet.pl/tlumacz.html?qs=peperoni
&tr=wlo-pol&x=43&y=14
Natomiast jest "peperone":
http://portalwiedzy.onet.pl/tlumacz.html?qs=peperone
&tr=wlo-pol&x=31&y=14
i oznacza nic innego, tylko PAPRYKĘ.
|