Data: 2012-03-09 21:42:47
Temat: Re: Parowar - refleksje.
Od: "Szpilka" <s...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1i2p64px1j9jo.19h47d938z5jv.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 09 Mar 2012 17:04:06 +0100, krys napisał(a):
>
>> Ikselka wrote:
>>
>>> Ziemniaki - absolutne nieporozumienie, szkliste, zupełny brak
>>> puszystości,
>>
>> No popatrz, a ja gotuję na parze, w zwykłym garze z wkładką i nie
>> narzekam.
>
> Kroisz je drobno lub w plastry? - ja kroiłam w ćwiartki i porażka, mało że
> mokre, to jeszcze niedogotowane w środku.
Widocznie za duże kawałki.
Ja kroję w kostkę, ni małą nidużą, taką jak do zupy.
Wychodzą idealnie.
Czas na wszystko ustawiam 20 min.
Polecają kroić je w plastry, ale
> spróbowałam takie cząstki gotować, bo myślałam, ze będą jak z parnika. MŚK
> jadł takie "parnikowe" w skórkach kiedyś na wsi, w PGR, do dziś wspomina,
> jakie pyszne. No ale te z parowara to nieporozumienie jakieś.
Spróbuj drobniej pokroić.
Sylwia
|